Pewnie już wiecie, że stosowanie maści z dużą zawartością wit. A jest super podczas zimy, to niestety w okresie letnim może powodować przebarwienia skóry... nawet następnego dnia od wklepania produktu. Choc ja tego u siebie nie zauważyłam, moja przyjaciółka stwierdziła, że nie powinnam ryzykować i sprezentowała mi kremik Effaclar K.
Ogólne informacje od producenta:
Odnawiający krem dla skóry tłustej. Przeciw nawrotom niedoskonałości.
Wygładza strukturę skóry.
Wskazania
Skóra tłusta z niedoskonałościami, nierówna powierzchnia skóry
Właściwości
Codzienna pielęgnacja, która łączy działanie Retinol Linoleate i LHA. Dostarcza skórze Retinol oraz Kwas Linolowy. Odblokowuje zatkane pory oraz koryguje i odnawia powierzchnię skóry dzięki delikatnej mikroeksfoliacji. Zapobiega nawrotom niedoskonałości.
Rezultaty
Powierzchnia skóry jest odnowiona, cykl powstawania niedoskonałości przerwany. Pory są odblokowane i zwężone. Skóra jest czysta i rozświetlona.
ZastosujStosować rano i/lub wieczorem na twarz. Doskonała baza pod makijaż. Nie zatyka porów.
AAqua/Water, Isononyl Isononanoate, Propylene Glycol, Dimethicone, Aluminum Starch Octenylsuccinate, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Salicylic Acid, Octyldodecanol, Zinc PCA, Sodium Hydroxide, Retinyl Linoleate, Ammonium Polyacryldimethyltauramide/Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Capryloyl Salicilyc Acid, Xanthan Gum, Cethyl Alcohol, Pentaerythrityl Tetra-DI-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Parfum/Fragrance
Opakowanie:
Typowo apteczne, przypomina mi opakowania maści. Dobra końcówka i ładne zamknięcie (zakrętka). Tuba produktu jest elastyczna, więc bez problemu można go zużyć do końca. Postawiona na zakrętce jest całkiem stabilna.
Zapach:
Sztuczny, ja osobiście nie przepadam za nim...ale dla Was może pachnieć.
Właściwości:
Konsystencja odpowiednia, nie leje się i szybko wchłania. Produkt naprawdę bardzo wydajny.
Efekt? Jedyne co mogę powiedzieć na plus, to że produkt jest bez parabenów i nadaje się pod makijaż (szkoda, że bez filtrów UV). Ale niestety stosowany dwa razy dziennie bardzo wysuszył mi skórę. Przy zmianie stosowania tylko na noc, wysuszenie zniknęło. Ale kosmetyk nie złuszczył mi skóry, ani nie pozbył się zaskórników...przeciwnie nigdy nie miałam większego wysypu :( Początkowo myślałam, że tak ma byc, ale taki efekt utrzymywał się przez cały okres stosowania czyli 3 tygodnie.
Odstawiłam Effaclar K, pryszcze wycisnęłam, nasmarowałam Retimaxem i odczekałam kilka dni by znów cieszyć się skórą bez wyprysków :)
Cena:
ok. 60/30ml
Ocena:
1/10
daję 1 za produkt bez parabenów i za zawarcie w nim wody termalnej La Roche-Posay, którą uwielbiam :)
Ten post wyraża moją opinię i może byc sprzeczny z Waszymi doświadczeniami. Tutaj dowód: pozytywna recenzja na innym blogu
A jakie są Wasze doświadczenia z nim? Co robicie, aby pozbyć się zaskórników?
buziaki :*
lewinka
u mnie efekt był taki sam...pełna buzia pryszczy! Niestety ja zmagam się z nimi już od miesiąca :(
OdpowiedzUsuńprzydatna recezja
OdpowiedzUsuńja się z nim też nie polubiłam. teraz robie podejście do effaclar duo. zobaczymy...
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znac jaki efekt!
Usuń