wtorek, 4 września 2012

ziaja vs. ziaja

Cześć kochane :)
dziś mam dla Was recenzję porównawczą dwóch produktów Ziaji:
  1. balsam do ciała opalizujący seria sopot rozświetlenie
  2. bursztynowe masło do ciała opalizujące również seria sopot rozświetlenie


Pewnie się zastanawiacie po co ta recenzja skoro produkty są niemal identyczne?? Też tak myślałam...i myliłam się! Zaraz dowiecie się jak bardzo.

 

Bursztynowe masło do ciała opalizujące




Ogólne informacje

Masło do ciała uzupełnia niedobory lipidów, regeneruje naturalną barierę ochronną, wyraźnie poprawia elastyczność i miękkość naskórka, pozostawia skórę delikatną i aksamitną w dotyku.
Składniki:
- beta-karoten - stabilna forma prowitaminy A otrzymywana metodą nanotechnologii. Jest naturalnym pigmentem, który gromadzi się w naskórku, ujednolica i dostosowuje koloryt skóry do rodzaju karnacji
- ekstrakt z bursztynu - bogaty w mikroelementy, działa ochronnie na naskórek oraz skutecznie neutralizuje wolne rodniki. Przywraca skórze świetlisty, zdrowy wygląd
- omega 3, omega 6 - grupa NNKT, niezbędnych do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry
- ekstrakt z orzecha włoskiego - nadaje skórze subtelny odcień nadmorskiej opalenizny bez narażenia jej na promienie UV.

Skład: Aqua (Water), Elaeis Guineensis Oil, Cetearyl Ethylhexanoate, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Hydrogenated Palm Kernel Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Arachis Hypogaea (Peanut) Oil, Juglans Regia (Walut) Oil, Juglans Regia (Walut) Stell Etract, Xanthan Gum, Atelocollagen, Sodium Chondroitin Sulfate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Beta-Carotene, Tocopherol, Propylene Glycol, Amber (Succinum) Extract, Tocopheryl Acetale, Sodium Polyacrylate, Diazolidynyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Perfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalol, Citronellol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Benzyl Benzoate, Eugenol, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal.

Opakowanie

plastikowy słoiczek z nakrętką. Moim zdaniem idealny na tego typu produkty. Opakowanie pozwala na łatwe zużycie całego produktu.

Zapach

nie potrafię go określić, aczkolwiek dla mnie bardzo przyjemny :)

Właściwości

Cieszę się, że nie brązuje :) Szybko się wchłania i dobrze rozprowadza. Konsystencja taka sama jak u innych masełek do ciała. Bardzo ładnie rozświetla skórę ZŁOTYMI :) drobinkami, których jest naprawdę dużo! (niestety nie zrobiłam dla Was zdjęcia) Jedyny minus, że są też na ubraniach.  Dobrze nawilża, skóra jest po nim delikatna w dotyku, a efekt ten utżymuje się nawet do kilku dni. Nie zostawia tłustego filmu na skórze - spokojnie po wchłonięciu można załozyc spodnie. Ponadto masło jest bardzo wydajne :)

Cena

12zł / 200ml

 

Balsam do ciała opalizujący


Ogólne informacje

Działanie:
- rozświetla i dodaje skórze subtelnego blasku,
- wygładza, uelastycznia i poprawia koloryt skóry,
- nawilża i odżywia naskórek,
- nie pozostawia uczucia lepkości.
Skład:


Opakowanie

Sprawia problemy z wydobyciem produktu już po zuzyciu połowy. Lepiej sprawdziłby się z pompką.

Zapach

Identyczny jak u masełka

Właściwości

dobrze nawilża, uelastycznia skórę i fajnie wygładza, czyniąc ją delikatną w dotyku. Konsystencja rzadsza niż masełko, ale nie jest lejąca..powiedzmy jest optymalna ;) Produkt dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości. Drobinki są niestety mniejsze niż u masełka (i już większe niestety) koloru SREBRNEGO :( efekt rozświetlenia jest subtelny, bez wrażenia posypania się brokatem. Produkt jest również bardzo wydajny.



Cena

15zł / 300ml

Końcowa ocena produktów

Ja w 100% wybieram masełko! Z kilku powodów, ale przede wszystkim przez złoty kolor drobinek, lepszy skład i opakowanie. Niestety nie wiem czy będę mogła pozwolić sobie na wybór bo nieustannie szukam masełka i nigdzie nie mogę go znaleźć :( Przeszukałam już chyba wszystkie Rossmanny i Super Pharmy w Warszawie i nic :( Z braku masełka napewno kupię kolejny balsam.

A jakie Wy macie doświadczenia z tymi produktami? Też wolicie masełko czy jednak balsam? A może stosujecie jeszcze inny specyfik?

buziaki :*
lewinka

2 komentarze:

  1. super efekt! ja używam lotion do nóg rozświetlający Fusswohl z rossmanna...też daje rade :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też go mam :) ale jeszcze czeka na swoją kolej.

      Usuń

Zapraszam do pisania komentarzy i dziękuje za wszystke już pozostawione ;) Wszelkie uwagi będą bardzo pomocne!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...